Dla Dziadków


...
     

Istotą dziadkowania jest pełnienie swoich ról w sposób pełny, to znaczy oparty na więzi emocjonalnej. Dziadkowie tworzą dla wnuków emocjonalną świątynię, z dala od codziennego świata, w której wspólne przebywanie daje poczucie miłości i bezpieczeństwa. Wychowawcza rola dziadków ma charakter bezpośredni - realizuje się przez opiekę nad dzieckiem i pośredni - jest wsparciem dla rodziców dziecka (A. Kornhaber).


Pomoc dziadków w pełnieniu zadań opiekuńczo-wychowawczych winna mieć charakter życzliwego towarzyszenia rodzicom i dzieciom, winna to być pomoc raczej dorywcza a nie stała. Ich kontakty z wnukami winny zawierać w sobie swoistą  atrakcyjność i rodzić w dziecku miłość i szacunek dla babci i dziadka, a przez nich do wszystkich osób w starszym wieku.
      Weźmy do serca słowa Ojca Świętego Jana Pawła II z Listu „do moich Braci i Sióstr - ludzi w podeszłym wieku”: „Ludzie starsi dzięki swej dojrzałości i doświadczeniu mogą udzielać młodym rad i cennych pouczeń. Kruchość ludzkiego istnienia, w sposób najbardziej wyrazisty ujawniająca się w starszym wieku, staje się w tej perspektywie przypomnieniem o wzajemnej zależności i nieodzownej solidarności między różnymi pokoleniami, jako że każdy człowiek potrzebuje innych i wzbogaca się dzięki darom i charyzmatom wszystkich”.
      Nie można od nich oczywiście wymagać, by się idealnie dostosowali do wymagań swoich dzieci i wnuków, zaniedbując własne życie i robiąc za opiekunkę, sprzątaczkę, praczkę, kucharkę i służących. To nie ich rola. Nie ich zadaniem jest też wchodzenie w role rodziców, realizowanie swoich instynktów i planów względem wnuka, wyręczanie rodziców w wychowaniu dziecka i opiece nad nim, zdejmowanie odpowiedzialności z rodziców, emocjonalne konkurowanie z nimi o pierwsze miejsca w sercu dziecka, czy bojkotowanie rodzicielskich ustaleń wychowawczych i zasad domowych. Mądrzy dziadkowie są pomocą i wsparciem rodziców. Uzupełniają życie dziecka tym, na co rodzice nie mają sił, pomysłów lub doświadczenia. Wzmacniają kompetencje wychowawcze rodziców, wspierają ich w byciu na pierwszym miejscu w „porządku władzy i praw”. Nie narzucają się i nie dają się wykorzystywać.
      Dziadkowie zatem powinni przychodzić z pomocą wówczas, kiedy jest ona rzeczywiście potrzebna, a nie narzucać się w takich sytuacjach, które młodzi ludzie mogą rozwiązać sami.





 
1. Mówcie do mnie prostym, niedziecinnym językiem.
    Mówcie do mnie używając prostych i krótkich zdań. Najlepiej mówcie     używając tych samych słów i zwrotów "Daj rękę...", "Idziemy na spacer..".
2. Przytulanie i buziaki.
   To nie jest moja mocna strona. Sami mnie tego nauczcie, ja pierwszy nie przyjdę Was pocałować. Może nie lubię słodkich buziaków, a wolę mocne dociskanie? Sprawdźcie! Ze mną trzeba ciągle próbować i dać mi czas żebym się oswoił z nowymi rzeczami i się ich nauczył. Bądźcie cierpliwi.
3. Lubię rutynę. W niej czuję się bezpieczny.
   Kiedy w kółko robię te same rzeczy, nie martwcie się. Lubię chodzić stałymi drogami, bo je znam. Lubię powtarzać te same czynności bo wtedy wiem o co chodzi i umiem sobie z nimi poradzić. Uczę się krok po kroku. Kiedy lepiej zrozumiem ten świat, to będę gotowy na nowe zwyczaje :)
4.Zabawki !
  To jest problem, bo trudno mi coś kupić. Często sam nie wiem co lubię: reklamy w TV, literki w komputerze, cukier w szafie..,koła w samochodach, ale czy to nadaje się na prezenty? Zwykle cieszą mnie proste rzeczy: listki w parku, cienie na ścianie, skaczące żabki. Trudno zgadnąć co TERAZ mi się spodoba.Obserwujcie mnie, pytajcie rodziców, próbujcie ;) Proszę.
5. Dziwne zachowania.
   Krzyki. Czasem zachowuję się dziwnie, ale to dlatego, że rzeczy miłe dla innych mogą mnie drażnić. Nie lubię wokół siebie zamieszania. Wtedy krzyczę, bo jak mam pokazać innym że coś mi przeszkadza? Nie umiem tego powiedzieć. Chcę się nauczyć jak zmienić to zachowanie, ale to nie jest łatwe, dlatego... proszę Was o cierpliwość.
6. Zasady.
   Pamiętajcie, jestem sprytny!
   Na pewno będę próbował, czy u Was wolno rozrzucać zabawki, wyjadać cukier z cukrownicy i robić inne rzeczy których nie wolno robić. Bądźcie twardzi i nie dajcie się nabrać że nic nie rozumiem. Ja tylko próbuję na co mi pozwolicie. Podobno tak robią wszyscy wnuczkowie?
7. Dieta jest bardzo ważna.
   Dieta powoduje że będę spokojniejszy i łatwiej mi będzie się z Wami bawić.Dlatego nie dawajcie mi słodyczy, coca - coli,. Zapytajcie rodziców, czy nie szkodzi mi mleko. Może zamiast zwykłych ciasteczek dajcie mi takie bezglutenowe. Też są smaczne.
8. Samodzielność.
   Uczcie mnie żebym sam się ubierał, sam jadł i sprzątał po sobie. Mogę przy Was udawać że nie umiem, nie mogę...źle się czuję. Pamiętajcie - JESTEM SPRYTNY! Wyręczając mnie uczycie mnie bezradności !
9. Jesteście ważni.
   Z Wami czują się silniejszy i moi rodzice też. Potrzebuję innych osób.Tylko pomoc innych pomoże mi oswoić TEN świat.
10.
   Mam różne talenty i umiejętności. Pozwólcie mi doświadczać, nawet jeśli nie będzie to po Waszej myśli. Proszę o CIERPLIWOŚĆ.

 

Babcie i Dziadkowie

 


„Nikt nie jest w stanie zapewnić dzieciom tego,
co mogą im dostarczyć dziadkowie:
to Oni obsypują pyłem gwiazd życie swoich wnucząt”.
                                                                                               A. Haley

 

Babcie i dziadkowie tworzą wokół siebie przedziwną aurę. Pomiędzy dziadkami, a wnukami zachodzi jakaś wspaniała więź.

Nie trzeba nikomu udowadniać, że wspaniali dziadkowie są nie do zastąpienia. Dzieci, których życie toczy się w pobliżu dobrych dziadków, zbierają dobre doświadczenia, które mogą zaprocentować w dalszym życiu. To właśnie dzięki dziadkom dzieci już od najmłodszych lat uczą się dostrzegać różne potrzeby innych ludzi, uczą się szacunku i tolerancji dla ludzi.

 

Dziadkowie prawie zawsze wiedzą, co to znaczy wychowywać cierpliwie i z uśmiechem, rozmawiać spokojnie i jasno, żartować, bawić się i uszczęśliwiać swoje wnuki.

Dziecko wie, że zabiegani i zapracowani rodzice nie mają czasu na wysłuchanie ich, a dziadkowie – zawsze znajdą czas, wysłuchają, pocieszą, doradzą, po prostu zainteresują się ich problemami. Nie ma tu znaczenia czy dziecko jest w wieku przedszkolnym czy szkolnym, problem dziecka jest ważny nawet, gdy dotyczy zepsutego autka czy kłopotów szkolnych.

 

Badania psychologów wskazują, że najbardziej pozytywny stosunek do osób starszych mają dzieci w wieku przedszkolnym i młodszym szkolnym. Badania ujawniają również, że stosunki te są częste i odgrywają znaczną rolę w życiu i rozwoju nastolatków. Relacje te stanowią najczęściej kontynuację więzi z dzieciństwa. Podlegają jednak wyraźnym zmianom i przy kontynuacji przywiązania stają się bardziej zindywidualizowane. Dziadkowie i babcie są dla dorastających wnuków ważni nie tylko jako opiekunowie, ale raczej jako starsi członkowie rodziny i osoby bliskie.

 

Relacje z nimi rozszerzają krąg doświadczeń społecznych i psychicznych, stwarzają przy tym podstawy kształtowania się poczucia zakorzenienia w przeszłości rodziny i tym samym sprzyjają rozwojowi tożsamości indywidualnej. (Rembowski J. 1986).

Przyjście na świat wnuka lub wnuczki stanowi ważny moment w życiu rodziny.

 

W stosunku do wnuków dziadkowie i babcie deklarują miłość równie silną jak do własnych dzieci, choć kochają je „trochę inaczej”. Odmienność tej miłości łączy się z jednej strony ze świadomością wartości życia i ciągłości rodziny, którą wnuki zapewniają. Z drugiej zaś strony dziadkowie nie są obciążeni odpowiedzialnością rodzicielską, która spada na rodziców. W rezultacie miłość do wnuków jest bardziej świadoma, a stosunek do nich łagodniejszy niż do własnych dzieci. (Tyszkowa M. 1992).

Kontakt, dziadkowie – wnuczęta wpływa również pozytywnie na dziadków, często mobilizuje ich do aktywności życiowej, dzięki spacerom, zaprowadzaniu i odbieraniu wnuków z przedszkola, szkoły utrzymuje w aktywności, kondycji, ruchu. Dziadkowie czują się potrzebni, mają możliwość kontaktu z innymi osobami, nie siedzą odizolowani w domu. Nie ulega wątpliwości, że dziadkowie i wnukowie wzajemnie się potrzebują.

 

Sztuka bycia dziadkiem, babcią wbrew pozorom nie jest taka łatwa. Są dziadkowie, którzy świetnie rozumieją swoją rolę, ale bywają również tacy, którzy mają z tym problem. Dziadkowie nie powinni zapominać, że wnuczek czy wnuczka jest jeszcze synem lub córką swoich rodziców, którzy jako pierwsi są odpowiedzialni za ich wychowanie. Dziadkowie przez nieustanne podkreślanie swojego zdania mogą przeszkadzać rodzicom w konsekwentnym wychowywaniu, tym samym powodują, że dziecko jest zdezorientowane. Dziecko też szybko orientuje się, jak zachować się by sprawić przyjemność dziadkowi czy babci a jak by nie sprawić zawodu rodzicom. Jeśli jednak dziecko spotyka dwa sposoby wychowywania, które wzajemnie się wykluczają, staje się mało pewne oraz niespokojne. Nie warto tez wciągać wnucząt w konflikty na linii rodzice (teściowie) – dzieci (synowe, zięciowie) najbardziej na tym ucierpią niczego nie rozumiejące dzieci. Takie sytuacje mogą się później „zemścić” zarówno na rodzicach jak i dziadkach. A przecież wszystkim zależy na dobru dzieci. Bez udziału rodziców i dziadków nikt nie jest w stanie wpoić dziecku zasad, którymi będzie kierowało się z dalszym życiu. Żadna instytucja nie nauczy współżycia z ludźmi, jeżeli dziecko wzrasta w atmosferze pozbawionej wzajemnego szacunku.

Dziadkowie i babcie pamiętajcie, że: „zbyt wiele wiatrów, które kierują statkiem, sprawi, że na pewno rozbije się on o skały”.

 

Mówi się, że dziadkowie mają prawo do rozpieszczania wnucząt, pozwalają im na wiele, czasami na bardzo wiele. Ale dziadkowie i babcie muszą zdawać sobie sprawę, że rozpieszczanie to wielkie oszukiwanie. Dziecko, które nie zdobyło doświadczeń czasem bolesnych nie będzie umiało poradzić sobie z problemami w późniejszym życiu, bo przecież rzeczywistość jest często twarda jak kamień.

Młodzi rodzice nie powinni oburzać się że niektórzy dziadkowie nie poświęcają się całkowicie opiece nad wnukami. Nie wynika to ze złośliwości czy braku zainteresowania. Pamiętajmy o tym, że współczesne babcie i dziadkowie, to najczęściej osoby często jeszcze pracujące zawodowo i w sile wieku. Oni również maja prawo do życia według własnych upodobań, zainteresowań. Uważają zresztą słusznie że odchowali już swoje dzieci i w spokoju mogą cieszyć się dalszym życiem. Nie znaczy, że nie kochają swoich wnucząt, przecież zawsze można na nich liczyć w „podbramkowych” sytuacjach. Ale musza mieć tez czas dla siebie. Pamiętajmy o tym.

Być wspaniałymi dziadkami to: wiedzieć, że dziecko to ktoś ważny, umieć rozpoznawać prawdziwe potrzeby swoich wnucząt, nie mieć obsesji nieszczęść i wypadków, zaufać takim placówkom jak przedszkola w których ich wnuczęta znajdują dobrą opiekę, być „na bieżąco” ze sprawami wnucząt by móc lepiej rozumieć ich świat i móc z nimi ciekawiej rozmawiać, nie narzekać i cieszyć się z każdej spędzonej chwili z wnuczętami.

 
 

 

 

DEKALOG DZIADKA

 1. Nie bój się malca. Przypomnij sobie, że coś takiego już kiedyś nosiłaś/eś w ramionach.

2. Bądź ciepła/y. Twój nastrój odbija się w duszy wnuka niczym w zwierciadle.

3. Okazuj mu zrozumienie. On nie płacze bez powodu.

4. Słuchaj mamy swego wnuka, a kiedy jej nie ma w pobliżu, radź się mądrością własnego serca.
5. Na spacerach dbaj nie tylko o jego sen, ale również pokazuj mu świat: przeróżne drzewa, kolorowe 

i pachnące kwiatki, piękne motyle i... śpiewające ptaszki. Sam zauważy je dużo później.

6. Dotykaj go niczym piórko na wietrze i daj się dotykać.

Ta przyjemność zostanie mu na całe życie.

7. Podejmuj się chętnie opieki. Jeśli nie proszą to się dopominaj.

Wiedz, że dziadek jest malcom potrzebny.

8. Bądź towarzyski i baw go rozmową.

Z nowym językiem każdy musi się najpierw osłuchać.

9. Dbaj o bezpieczeństwo was obojga. Mały "bieguś" nie zadba o ciebie.

10. Przestrzegaj zasad ustalonych przez rodziców Twojego wnuka.